Strony

piątek, 14 grudnia 2012

1 rozdział

Oczami Kim
-Kim,Kim,KIM wstawaj, czas do szkoły-ktoś wrzeszczał mi nad uchem a oczywiście była to moja ukochana mateczka.Orany jak mi się nie chce wstać masakra Ale dobrze że już przynajmniej piątek :D
-Dobra wstaje ale nie krzycz już mi więcej do ucha!- Krzyknęłam podenerwowana na moją matulkę.Oczywiście przerwała mi mój cudowny sen gdzie Jack miał mi się oświadczyć.No trudno muszę się ubrać.Ubrałam zwykłe szorty z ćwiekami,adidasy,i bokserkę którą kupił mi Jack na urodziny :

Szybko zbiegłam na dół nawet nie jedząc śniadania szybko wybiegłam żeby się nie spóźnić.Na szczęście gdy dobiegłam do przystanku była dopiero 7:20.Ledwo co usiadłam na ławce a tu nagle z uliczki wyłania się Jack.Zdziwiło mnie to że był w bardzo w dobrym nastroju.Gdy tylko mnie zauważył podbiegł do mnie i krzykną.
-Hejka Kimi.-och w głębi serca byłam szczęśliwa że mnie tak nazywa ale wiem że on tak specjalnie żeby spławić Jenne.
-Hejka.A co ty dzisiaj taki punktualny. hmmmmmm
-Amber zaczęła mnie budzić o 30 minut wcześniej.Skandal.!-krzyknął na samym końcu no i wtedy przyjechał autobus.W autobusie cały czas myślałam o Amber,w zasadzie nigdy jej nie widziałam ale wyobrażałam ją sobie jako wysoką brunetkę.Gdy tak rozmyślałam do autobusu wsiadła cała nasza paczka i pojechaliśmy do szkoły.

1 komentarz: